12 kwi Kolorowe Lofoty o świcie
Zwykle pomysł wstawania o świcie jest dla większości uczestników warsztatów powodem do narzekania, że muszą wstać w środku nocy. Zwykle bo jadąc zimą na Lofoty mieliśmy świadomość, że pojechanie na zdjęcia o świcie nie będzie specjalnym wyczynem. Po prostu o tej porze roku wschód słońca jest po godzinie 9 rano, zatem pojechanie na zdjęcia przed wschodem słońca nie jest specjalnym wyzwaniem.
W czasie rekonesansu dokonanego poprzedniego dnia znaleźliśmy bardzo fajną zatoczkę, pełną skał i kamieni, gdzie każdy mógł znaleźć kawałek swojego własnego kadru. Z resztą takich miejsc ma zdjęcia na Lofotach znajdziecie wiele. Na każdej z wysp są dziesiątki takich zatoczek, do których można bez problemu dojechać samochodem na zdjęcia.
Na dodatek udało nam się trafić w idealną pogodę. Jeszcze kilka dni przed naszym przyjazdem archipelag był zakryty przez chmury. Natomiast jak widać gdy przyjechaliśmy niebo było niemal idealnie czyste, takie jakie potrzebowaliśmy do takich zdjęć.
Więcej zdjęć z wyprawy na Lofoty znajdziecie na stronie z relacjami z warsztatów.
Jeśli interesujecie się fotografią gwiazd i nocnego nieba – zapraszam na warsztaty fotograficzne. W planach są kolejne wyprawy na fotografowanie zorzy polarnej i na Lofotach i na Islandii.